Orlęta Lwowskie – najmłodsi bohaterowie walki o niepodległą Polskę
„ [… ] O, nie płacz nad twym synem, Co za Ojczyznę padł!…”
Przez 123 lata zniewolenia, naród Polski nigdy nie zatracił ducha wolności, nie poddał się tocząc nierówną walkę o odzyskanie suwerenności. Polacy stawiali czynny opór zaborcom, którzy chcieli unicestwić tożsamość narodową oraz zatrzeć wszelkie przejawy Polskości.
Droga do odzyskania niepodległości była długa i dramatyczna. Wielu przelało krew w imię wolności. Wiara w Polskę była tak silna, że niezależnie od tego gdzie i w jaki sposób Polacy stawali do boju wykorzystując wszelkie możliwe sposoby by bronić wartości najwyższej – Ojczyzny.
Nasze dzieje stanowią o tym jak wiele razy Naród Polski, niesiony miłością do Ojczyzny, musiał walczyć aby chronić swój kraj. Niektóre spośród stoczonych bitew stały się symbolem niezwykłego poświęcenia i heroicznego bohaterstwa ich uczestników.
Jednym z symboli walki o odzyskanie niepodległości, zapisanym w polskiej pamięci historycznej i tożsamości narodowej, jest Lwów.
W listopadzie 1918 roku mieszkańcy Lwowa stanęli do dramatycznej walki w obronie swojego miasta. Walki polsko – ukraińskie zwane obecnie „powstaniem lwowskim” rozpoczęły się 1 listopada 1918 roku, kiedy to Ukraińcy zajęli kluczowe obiekty w mieście.
Żołnierze armii ukraińskiej zostali zwerbowani z różnych miejscowości, dlatego też nie znali dobrze miasta, to pomogło obrońcom Lwowa, którzy dzięki wielkiej odwadze Orląt Lwowskich mieli nad nimi przewagę. To właśnie Orlętom Lwowskim przypisuje się bardzo ważną rolę w walce obronnej, to najmłodsi obrońcy znający wszystkie kąty, wszelkie zakamarki, tajemne skróty i przejścia w mieście stanowili swoistą „broń” oddziałów polskich.
Orlęta Lwowskie – najmłodsi bohaterowie – mieli po kilkanaście lat, a czasem nawet dużo mniej. Dzieci lwowskie, które zamiast spędzać beztroskie chwile z rówieśnikami, żyć otoczeni ciepłem i miłością rodziców, wybrały służbę w okopach.
Orlęta pospiesznie odpowiedziały na wezwanie Ojczyzny, bez wahania dołączyły do szeregu obrońców Lwowa. Choć przyszło im zmierzyć się z zaprawionymi w bojach, świetnie uzbrojonymi żołnierzami ukraińskimi, nie mogło ich to zatrzymać. Młodzi patrioci, dla których wolność i Ojczyzna była wartością nadrzędną, ruszyli do walki z okrzykiem „Nie damy Lwowa!”.
Uczniowie w mundurkach szkolnych, studenci, ale także słynne lwowskie batiary – dzieci ulicy, które od najmłodszych lat zarabiały na chleb, tłumnie stawili się by bronić swoje miasto.
Orlęta nie tylko walczyły ramię w ramię z dorosłymi. Były doskonałymi łącznikami – przenosiły meldunki, rozkazy, sprawdzały pozycje wroga. Dzięki ich odwadze i niewyobrażalnemu poświęceniu Lwów został wyzwolony.
Odsiecz oddziałów Wojska Polskiego, dowodzona przez ppłk Michała Tokarzewskiego-Karaszewicza dotarła do Lwowa 20 listopada. Wspólne uderzenie obrońców Lwowa i sił odsieczy nastąpiło 21 listopada, waleczna postawa polskich bohaterów zmusiła oddziały ukraińskie do opuszczenia miasta.
22 listopada 1918 roku nad ranem Lwów był wolny, znalazł się w polskich rękach.
Szacuje się, że w szeregach obrońców Lwowa znalazło się 6022 osób, w tym 427 kobiet. 1422 obrońców Lwowa nie miało ukończonych 17 lat. W listopadowych walkach zginęło około 439 obrońców Lwowa. Największą grupę poległych – 109 osób – stanowili uczniowie szkół średnich.
Polacy, upamiętniając poległe w walce Orlęta Lwowskie, wystawili cmentarz z rzędami jednakowych mogił, z kolumnadą, przez którą biegnie napis: „Polegli, abyśmy żyli wolni”.
W grobie Nieznanego Żołnierza, wzniesionym w hołdzie wszystkim obrońcom Ojczyzny, spoczywa bezimienny Obrońca Lwowa.
Lwów to jedyne miasto, które decyzją Marszałka Józefa Piłsudskiego, zostało odznaczone orderem Virtuti Militari – za niespotykane męstwo i dzielność.
Dziś składamy hołd wszystkim Obrońcom Lwowa, szczególnie wspominając najmłodszych:
O mamo, otrzyj oczy,
Z uśmiechem do mnie mów,
Ta krew, co z piersi broczy,
Ta krew – to za nasz Lwów!
… ja biłem się tak samo
Jak starsi – mamo chwal!
… Tylko mi ciebie mamo,
Tylko mi Polski żal!…
Z prawdziwym karabinem
U pierwszych stałem czat…
O, nie płacz nad twym synem,
Co za Ojczyznę padł!…
Z krwawą na kurtce plamą
Odchodzę dumny w dal…
Tylko mi ciebie, mamo,
Tylko mi Polski żal!
Artur Oppman
zdjęcie główne – www.pinakoteka.zascianek.pl/Kossak_W/Images/Mlody_obronca.jpg
zdjęcie Młodego Obrońcy – www.pinakoteka.zascianek.pl/Kossak_W/Images/Mlody_obronca.jpg
zdjęcie cmentarza Orląt – https://pl.wikipedia.org/wiki/Cmentarz_Obrońców_Lwowa