REDUTA W OBRONIE PRAWDY I RODZINY
Nie obchodzi nas jaką kto ma orientację. Nas interesuje prawda.
W Polsce nie ma żadnych LGBT free zones. B. Staszewski przykręcając tabliczki do złudzenia przypominające urzędowe znieważa mieszkańców tych miejscowości, bo mam wrażenie, że porównuje ich do nazistów wprowadzających „Judenfrei Streife” – tak przynajmniej jest to odbierane na Zachodzie. Dlatego żądamy prawdy i poinformowania opinii publicznej, że to właśnie ten aktywista wymyślił i stworzył takie tablice, sam je przykręcił, zrobił sobie przy nich zdjęcia a następnie zdjął -mówi prezes Maciej Świrski. Reduta Dobrego Imienia zdecydowała się na sfinansowanie sprawy sądowej przeciwko Bartowi Staszewskiemu i wsparcie Gminy Zakrzówek. W ten sposób protestujemy przeciwko haniebnemu kłamstwu, którego – naszym zdaniem – dopuszcza się Staszewski nazywając gminę „strefą wolną od LGBT”. Protestujemy przeciw stygmatyzacji mieszkańców, którym przypisuje się dyskryminację czy segregację ludzi. Nic takiego nie ma miejsca.
Tymczasem, te nieprawdziwe informacje, zniesławiające mieszkańców tej gminy, samą gminę oraz inne miejscowości poprzez umieszczenie ich nazw na swoistej „liście hańby”– bo tak jest to odbierane poza granicami Polski, gdzie tego rodzaju wiadomości są medialną sensacją – powoduje, że nie tylko są naruszone dobra osobiste gminy Zakrzówek.
Dochodzi do tego istotny i groźny, a często pomijany aspekt. Zdaniem Macieja Świrskiego prezesa Reduty Dobrego Imienia Bart Staszewski fałszywie przedstawiając gminę jako miejsce dyskryminacji (w sposób podobny do hitlerowskiego – naszym zdaniem – ze świadomym użyciem analogii do niemieckiego terminu „Judenfrei”) uderza w istotne interesy ekonomiczne gminy i mieszkańców. Tego rodzaju informacja o gminie jako miejscu dyskryminacji odstrasza turystów i inwestorów oraz niszczy reputację gminy. Jest to szczególnie ważne teraz, gdy w Unii Europejskiej trwa dyskusja o powiązaniu przekazywania dotacji z respektowaniem swoiście rozumianych „praw człowieka”. Tym samym, ta fałszywa i zniesławiająca informacja o Zakrzówku jako o „strefie Wolnej od LGBT” może spowodować, że gmina będzie miała mniejsze szanse na uzyskania funduszy na swoje inwestycje.
Należy także zwrócić uwagę na to, że Staszewski przeprowadził tę akcję z premedytacją, ponieważ Rada Gminy Zakrzówek przyjęła w swoim czasie deklarację prorodzinną, w której – tak jak większość mieszkańców – opowiada się za tradycyjnymi wartościami rodzinnymi. Nie ma tam mowy o „Strefie wolnej od LGBT”. Staszewski interpretując dokument uchwalony przez Radę, nadużywa wolności słowa, przez publikowanie fałszywych i zastraszających informacji przedstawiając Gminę Zakrzówek jako miejsce hejtu.
Reduta Dobrego Imienia zdecydowała się na obronę godności mieszkańców Zakrzówka, bo zawsze broniła i bronić będzie ludzi pokrzywdzonych, którzy odważnie i bez względu na konsekwencję głoszą prawdę. Uważamy też, że akcja tego aktywisty wpisuje się w szerszy kontekst tj. przedstawienia Polaków jako osób dyskryminujących, segregujących i wykluczających pewną grupę. Ma to – naszym zdaniem – wpisywać się w kontekst historyczny, gdzie obecnie przypisuje się Polsce sprawstwo holokaustu i mordowania żydów podczas II wojny światowej. Naszym zdaniem właśnie tak jest to przygotowane by ugruntować pogląd, że Polacy dyskryminowali i zabijali kiedyś Żydów, a dziś dyskryminują i wykluczają osoby o innej orientacji seksualnej.