Czy agresywny marksizm pokona Stany Zjednoczone?
ŹRÓDŁA I IMPLIKACJE ROZRUCHÓW W USA PO ŚMIERCI GEORGE’A FLOYDA
W Raporcie Dział Dokumentacji i Analiz Reduty Dobrego Imienia badał okoliczności związane ze śmiercią G. Floyda i rozruchami, które dotknęły USA. Zawierający 65 stron i prawie 200 przypisów (!) Raport jest jednym z pierwszych opracowań na rynku polskim ukazującym się zaledwie w kilka tygodni po apogeum opisywanych wydarzeń. Stabilność USA jest obecnie kluczowa dla polskiego bezpieczeństwa narodowego i dlatego Reduta Dobrego Imienia monitoruje sytuację i planuje publikowanie niezbędnych uzupełnień. Opracowanie to ma także za zadanie wypełnić niszę w polskich mediach, w których nadal brakuje pogłębionej analizy rozruchów i ich znaczenia dla Polski. Dlatego Reduta publikuje Raport tratując go jako materiał do poważnej dyskusji, bowiem stabilne Stany Zjednoczone są istotnym elementem polskiego bezpieczeństwa.
We Wstępie zarysowana została specyfika władz USA oraz ogólnokrajowych i lokalnych mediów klasycznych i sieciowych generujących przepływ informacji i powodujący, że będące tego efektem procesy społeczne są złożone. W USA – w dużym uproszczeniu – oprócz służb federalnych zajmujących się bezpieczeństwem na poziomie narodowym, każde miasto czy inna wspólnota lokalna ma siły policyjne ze swoim budżetem, władzami oraz strukturą. Reagowanie na opisywane wydarzenia, jest w dużym stopniu uzależnione od stosunku władz lokalnych do tego co się dzieje, a jak wiadomo w niektórych przypadkach szefowie samorządów wprost sprzyjali demonstrantom.
Raport do ściągnięcia: http://www.anti-defamation.org/raport-reduty-zrodla-i-implikacje-rozruchow-w-usa-po-smierci-georgea-floyda-download/
Pierwszy rozdział Raportu szczegółowo charakteryzuje G. Floyda, który m.in. był zawodnikiem futbolu amerykańskiego (193 cm wzrostu), nie skończył studiów i często popadał w konflikt z prawem – w 2007 r. za współudział w napadzie z bronią został skazany na 5 lat więzienia. Na podstawie przekazów medialnych powstałych bezpośrednio po zdarzeniu zrekonstruowane zostały także okoliczności związane z jego śmiercią w Mineapolis 25 maja 2020 r. Okazuje się, że Floyd pracował prawdopodobnie jako ochroniarz z policjantem, który okazał się jego zabójcą. W momencie konfrontacji na ulicy Mineapolis, przy próbie zatrzymania policjant ten naciskał na jego szyję kolanem, a autopsja potwierdziła obecność w organizmie Floyda m.in. metamfetaminy.
Kolejne rozdziały pokazują w jaki sposób pokojowy, lokalny protest zmienił się w marsz pod posterunek policji, gdzie pracowali biorący udział w interwencji funkcjonariusze i jak doszło do pierwszych starć, które w kolejnych dniach zradykalizowały się i objęły kolejne miasta. Wraz z rozprzestrzenianiem się protestów na cały kraj, celem ataków zaczęli stawać się policjanci i pracownicy służb porządkowych. Najbardziej radykalną formę (w sensie politycznym) rozruchy przyjęły w Seattle, gdzie 8 czerwca usunięto z jednej z centralnych dzielnic policję i utworzono strefę autonomiczną o nazwie Capitol Hill Autonomous Zone (CHAZ).
Łącznie podczas protestów śmierć poniosło co najmniej 26 osób a około 14 tys. zostało aresztowanych. Autorzy Raportu zwracają uwagę, także na to, że połączenie nierzadko gwałtownych protestów z nagonką medialną przeciw policji oraz poczucie braku oparcia we władzach lokalnych doprowadziło do obniżenia morale funkcjonariuszy. Spowodowało to m.in. masowe przejścia na emeryturę.
W następnych rozdziałach scharakteryzowane zostały: główne źródło przemocy czyli Antifa specjalizująca się w protestach, wymierzonych w tych, których uważa za zwolenników rasizmu, antysemityzmu czy faszyzmu oraz ruch BLM czyli Black Lives Matter także bardzo aktywny w trakcie tych wydarzeń.
Wiele miejsca poświęcono również reakcjom na zamieszki dwóch kluczowych partii, najważniejszych wojskowych i prezydenta Trumpa. Zdaniem autorów Raportu D. Trump wcale nie cieszy się sympatią większości establishmentu swojej – nominalnie – partii. Jest to człowiek wychodzący poza format tradycyjnego amerykańskiego przywódcy. Stąd też wynika łamanie przez niego rozmaitych, do tej pory świętych, reguł amerykańskiego życia politycznego i zwracanie się bezpośrednio do konserwatywnych wyborców z wykorzystaniem social mediów. Obecna sytuacja z polskiego punktu widzenia ma jeszcze jeden wymiar, na co można zwrócić uwagę, czytając poszczególne frazy przemówienia Donalda Trumpa z Mt Rushmore. Lewicowy, neomarksistowski ruch rewolucyjny, który usiłuje teraz przewrócić porządek społeczny Ameryki, uderza w podstawy kulturowe, dziedzictwo i historię Stanów Zjednoczonych. Trzeba zauważyć, że pod tym względem Polska i USA są w podobnej sytuacji. To, co wydawało się jeszcze trzydzieści lat temu dla Polaków oczywiste i niekwestionowane – polski dorobek cywilizacyjny, godna postawa większości społeczeństwa i wysiłek zbrojny podczas II wojny światowej, polskie dziedzictwo historyczne na Wschodzie – teraz jest kwestionowane lub wręcz negowane, nazywane kolaboracją, kolonizacją i tym podobnymi epitetami. Robią to ludzie, którzy wywodzą się z podobnego milieu ideologicznego, co aktywiści opisywanych wydarzeń.
W komentarzu do Raportu Maciej Świrski prezes Reduty Dobrego Imienia konkluduje, że Stany Zjednoczone są państwem zbyt dobrze zorganizowanym, by obecne wydarzenia mogły w sposób trwały wpłynąć na ich pozycję międzynarodową i siłę oddziaływania. Przyznaje, że następuje pewnego rodzaju erozja prestiżu, także wśród Polaków, związana ze śledzeniem obrazów zamieszek w telewizji czy w mediach społecznościowych. Ta reakcja jest wykorzystywana przez przeciwników strategicznego sojuszu Polski ze Stanami. Maciej Świrski uważa, że dokładna wiedza na temat „kryzysu Floyda” pozwoli Polakom spojrzeć realistycznie na USA: trzeba opierać się na rzeczywistości, a nie na wyobrażeniach.
Warto podkreślić także, że Stany Zjednoczone mają strategiczne interesy związane z Polską. W ciągu ostatnich trzech lat przekonanie o istotnej roli Polski w systemie bezpieczeństwa narodowego USA utrwaliło się wśród osób decydujących o kierunku polityki amerykańskiej. Polskie trzeźwe spojrzenie na Stany wychodzi na przeciw polityce transakcyjnej prowadzonej przez Trumpa: coś za coś, przy równoczesnym przekonaniu, że wolność nie jest za darmo („Fredom is not free”). I tego rodzaju trzeźwe spojrzenie Polacy powinni utrzymywać, bez względu na to, kto będzie po styczniu 2021 roku rządził Stanami kończy Maciej Świrski.
Raport zawiera najważniejsze fragmenty z przemówienia Donalda Trumpa, Prezydenta Stanów Zjednoczonych wygłoszone 4 lipca 2020 roku pod Mt. Rushmore.
Raport niniejszy powstawał w okresie 1-23 lipca 2020. Ponieważ sytuacja jest dynamiczna, niektóre wydarzenia mogły nabrać większego znaczenia niż zostało to zaznaczone w Raporcie. To samo dotyczy aktorów wydarzeń.